Posty

Bursztynek, bursztynek - czyli o zauważaniu prawdziwych cudów, kiedy szukamy czegoś innego

Obraz
Jednym z moich marzeń jest znalezienie bursztynu. Wydawało się, że po ogromnym sztormie na Bałtyku w lutym tego roku (2023 r.) plaża w Jarosławcu w końcu spełni moje marzenie. W tym celu poszłam na samotny spacer po plaży. Na początku byłam skupiona tylko na jednym. Patrzyłam na piasek, badałam wszystkie małe i pomarańczowe kamyczki. Starałam się nie tracić nadziei, ale byłam coraz bardziej znużona. Zrobiłam chwilę przerwy i spojrzałam na wzburzone jeszcze morze.  "Czas sie rozejrzeć" powiedział mój wewnętrzny głos. "Popatrz trochę dalej, poczuj bryzę na twarzy, zapach morza, piasek w dłoni. Usłysz jak szum fal współgra z biciem Twojego serca. Bądź." Wtedy właśnie pomyślałam sobie, że skupiając się bezkompromisowo na jednej rzeczy straciłam z oczu wszystkie inne cuda. Dalsza część spaceru minęła mi już na chłonięciu posztormowej atmosfery, obserwacji morza i wypatrywaniu cudów na piasku.  Znalazłam: 1. Chrząszcza, którego zapakowałam do kieszeni, a który

"Panie (nie) jestem godzien, abyś przyszedł do mnie" - czyli kilka słów braniu odpowiedzialności za swoje życie i rozwój

Obraz
Słowo wstępu Moim celem nie jest obrażenie kogokolwiek, niemniej w tekście występuje krytyka zorganizowanych systemów wierzeń, a w szczególności KK. Jest to krytyka będąca wynikiem wielu analiz, dlatego w moim odczuciu jest zasadna.  Ten tekst napisał się sam. Jego elementy przychodziły do mojej głowy dzień po dniu. Jest to kolejny tekst inspirowany treścią z "przypadkowo" otwartych stron w książce "Rozmowy z Bogiem". Nie zapisałam ich numerów, ale jak tylko na nie natrafię, dodam tę informację w uzupełnieniu. Było to tak: najpierw przeczytałam kilka losowych fragmentów książki, które ułożyły się w całość, potem przyszła mi do głowy pewna myśl o wróżce Anji z Akademii Ducha, odnośnie jednego z jej dawnych filmików. A potem pewna osoba podzieliła się ze mną swoim snem... następnej nocy powstał zarys tego tekstu. A ja po prostu chcę Was zachęcić, żebyście wzięli sprawy w swoje ręce (i serca)! Inspiracja nr 1 - "Rozmowy z Bogiem"  Fragmenty, które

Jak przekazem od duszy zmarłego wspierać osobę w żałobie

Obraz
W te Święta, po długiej chorobie pożegnaliśmy Brata mojego Partnera (P.). Jego odejście, chociaż od jakiegoś czasu spodziewane, zaklinane było przez nas na miliony sposobów. Na takie wydarzenie nie można się przygotować. Nigdy i w żaden sposób.  Patrzę na P. i widzę. jak stara się być obecny, ale cieszę się, że pozwala sobie na chwilę prawdziwego smutku i zadumy. Jest bardzo dzielny. Jestem przy nim. Staram się być obecna i wspierać go na tyle, na ile mogę. Wyobrażam sobie, jak traumatyczne musi być pożegnanie kogoś na zawsze, jaką pustkę taki ktoś zostawia po sobie w sercu. Dzięki swojemu darowi rozumiem też, że Ci, którzy odeszli, uczynili to tylko na planie fizycznym. Ich tymczasowy "pojazd", czyli ciało już ich nie reprezentuje.  A dusza...? Dusza wyruszyła w drogę do domu. Do miejsca wiecznej miłości i spokoju. Jeszcze przez chwilę trzyma się ziemskiego planu, jeszcze pociesza bliskich, żeby zaraz wyruszyć w podróż podnoszenia wibracji i oddalania się w swoje

Halloween... Halloween to mamusia ma codziennie...

Obraz
...czyli o byciu medium w Halloween słów kilka. Na świecie dzieją się się rzeczy, o których nie śniło się nawet filozofom. Działy się i będą się dziać. Każdy jest częścią jakieś niezwykłej historii. Najważniejsze jest, aby ufać sobie, kierować się miłością i nie odrzucać darów, które otrzymaliśmy.  Tak jak napisałam w poprzednim poście - nieznane dopadło mnie osobiście i trzyma mocno. Nawet bardzo, bo otrzymałam dar przekazywania wiadomości od dusz zmarłych osób, co na pierwszy rzut oka może wydawać się niezwykłe. Nie pamiętam, kiedy wpadłam na to, że to potrafię zajrzeć ma drugą stronę. Wiem jednak, że mimo tego, że robię to trafnie od wielu wielu lat, ciągle wydaje mi się to nierealne. Tak jakby mojej głowie walczyły ze sobą dwie frakcje.  Frakcja umysłu, mająca dużo z muppetowskiej loży szyderców, stosująca następującą  retorykę: "Ty!? Z rozmawiasz z duszami?!? Hahaha! Coś jeszcze? A kto Cię wybrał? Czy Ty przypadkiem nie jesteś wiedźmą, a wiesz gdzie takie kończyły

Piosenka z dedykacją od… duszy!

Obraz
“Zdarza się, że umysł i ciało po prostu nie słuchają duszy. Sztukę wsłuchania się w duszę ludziom opanować jest bardzo ciężko. Tylko nielicznym się to udaje.” Neale Donald Walsch, Rozmowy z Bogiem, Bydgoszcz 1998 Ale dlaczego by nie spróbować?   Jestem taka sama, jak każdy z Was. Mam za sobą cudowne chwile, mam też te bardzo trudne. Jedni mnie kochają, inni nie. Mam mocne i słabe strony, lepsze i słabsze dni. Czasami mam porządek, a czasami nie. Jestem taka sama jak wszyscy. A może niezwykła jak każdy z nas. Jestem tutaj, bo moja dusza wybrała dla mnie właśnie to życie i jak się okazuje przygotowała ciekawe niespodzianki.   Swoją przygodę z nieznanym zaczęłam, kiedy byłam nastolatką. Najpierw dzięki Mamie, która w latach dziewięćdziesiątych zaczęła przynosić do domu książki o tematyce ezoterycznej. Potem nieznane dopadło mnie osobiście, bo okazało się, że mam tak dobrą intuicję, że potrafiłam przewidywać wszelkie nieprzyjemne zdarzenia. Nie wiedziałam czego dana sytuacja miała dotyczyć